INTEGRATOR SYSTEMÓW IT
SPRAWDŹ ROZWIĄZANIA

FYR-SYSTEMS Sp. z o. o.

ul. A. Felińskiego 46/2
01-563 Warszawa

Dane kontaktowe

+48 513 130 332
kontakt@fyr-systems.pl

Dane KRS

KRS: 0000900908
NIP: 5252863223
REGON: 388992660

© 2025 FYR-SYSTEMS
Wszystkie prawa zastrzeżone | Polityka Prywatności

Krzysztof Krawczyk

Jako handlowiec posiadam bogate prawie 15-letnie doświadczenie w branży security, które zdobywałem etapami. Karierę rozpocząłem jako asystent przedstawiciela handlowego, gdzie rozwinąłem umiejętności związane z pozyskiwaniem, obsługą klienta oraz sprzedażą. Następnie wspiąłem się na stanowisko przedstawiciela handlowego, kierownika działu handlowego, a później dyrektora ds. projektów biznesowych. Każdy z tych etapów pozwolił mi na rozwój kompetencji w zakresie zarządzania strategiami biznesowymi oraz realizacji kompleksowych projektów. Aktualnie pracuje w FYR-SYSTEMS jako integrator systemów IT, skutecznie rozwijając swoją wiedzę technologiczną z biznesowym podejściem, aby realizować projekty z najwyższą efektywnością.

Ulubiona latarnia morska

Fascynuje mnie latarnia morska Phare de La Jument ze względu na jej spektakularne położenie – samotna na skale, otoczona bezkresnym, wzburzonym oceanem. Symbolizuje siłę, wytrwałość i odwagę w obliczu natury, co budzi mój ogromny szacunek. Ikoniczne zdjęcie latarnika podczas sztormu stało się dla mnie metaforą ludzkiego ducha stawiającego czoła żywiołom.

Mateusz Bajorek

Jestem inżynierem systemów IT, który całkiem niedawno w Fyr rozpoczął swoją przygodę z „hardware”. Jeszcze będąc na studiach współtworzyłem oprogramowanie dla start-upów z branży takich jak e-commerce, BI, czy fin-tech. Zdobyłem doświadczenie w międzynarodowym zespole, które pozwala mi spojrzeć na wyzwania zawodowe z nieco innej perspektywy.

Ulubiona latarnia morska

Na jednej z plaż koreańskiej wyspy Jeju stoją blisko siebie, dwie bliźniacze latarnie wyróżniające się kształtem. Nawiązują one do lokalnego gatunku koni uratowanych niegdyś przed wyginięciem. Otaczająca miasto na wulkanicznej wyspie piękna sceneria, a także nietypowa forma białej i czerwonej latarni, nadają unikalnego uroku temu miejscu.

Katarzyna Grochowska-Siewicz

Przez ponad dwadzieścia lat pracowałam przy produkcjach filmowych i dubbingowych.
Sprawowałam też nadzór nad budżetem i znajdowałam rozwiązania dla wszelkich problemów pojawiających się w czasie planu zdjęciowego. To nauczyło mnie dyscypliny finansowej i szybkiego reagowania na zmieniającą się sytuację. W moim ostatnim miejscu pracy przed wejściem na pokład Fyr byłam odpowiedzialna za realizację projektów dla wiodącej platformy streamingowej. Praca dla korporacyjnego giganta to olbrzymia odpowiedzialność, terminowość i podejmowanie odpowiedzialnych, a zarazem odważnych decyzji.

Ulubiona latarnia morska

Moja ulubiona latarnia morska to latarnia w Stilo. Plaża w Stilo jest ostatnią dziką plażą i najspokojniejszym miejscem nad polskim Bałtykiem.

Sylwia Solawa-Wrzosek

Jestem marketing managerem z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem. Swoje pierwsze kroki stawiałam w branży eventowej, następnie przez sześć lat szlifowałam umiejętności z zakresu public relations. Ostatnie dziewięć lat pracowałam na uczelni wyższej, gdzie zajmowałam się promocją edukacji, wspomaganiu działań sprzedażowych i wyznaczaniu kierunku komunikacji. Edukacja oraz digital marketing i nowe technologie to mój aktualny kierunek ciągłego rozwoju zawodowego.

Ulubiona latarnia morska

Moja ulubiona latarnia morska znajduje się w Porto Torres na Sardynii. Nie dlatego, że jest wyjątkowo piękna, ale dlatego, że stoi w wyjątkowo malowniczym i bliskim mojemu sercu miejscu. Emeryturę najchętniej spędziłabym w pobliżu tej latarni, ponieważ nie widziałam nigdy w życiu piękniejszych plaży i bardziej błękitnej wody.

Dominika Jankowska

Przez ponad 16 lat pracowałam w sektorze publicznym. Zdobyte wykształcenie związane z zastosowaniem informatyki miało wpływ na wybór nowej ścieżki kariery związanej z szeroko pojętym IT oraz łączeniem nowoczesnych technologii z zarządzaniem biurem.

Ulubiona latarnia morska

Najbardziej lubię potężne latarnie morskie, te na oddalonych od lądu wyspach, wznoszące się pośród bezkresnych wód. W takiej latarni chętnie spędzałabym urlop, z dala od zgiełku i pędu miasta. Nie byłabym jednak w stanie zamieszkać na dłużej w takim miejscu, gdyż ponad wszystko cenię sobie kontakt z innymi ludźmi.

Grzegorz Śledziewski

Szeroko rozumianą informatyzacją zajmuję się od 25 lat. Ostatnie 20 lat pracowałem w sektorze publicznym przechodząc przez wiele etapów zawodowych. Zaczynając od pracy w helpdesku, aż po kierowanie dużym zespołem specjalistów, nadzorując zakupy, wdrożenia oraz utrzymanie infrastruktury dla ponad 10 tys. użytkowników końcowych. W swojej pracy musiałem łączyć wiedzę z zakresu informatyki (platformy serwerowe, pamięci masowe, infrastruktura sieciowa, bezpieczeństwo, oprogramowani), zamówień publicznych (tworzenie OPZ/SWZ, procedury postępowań, KIO) oraz wykazywać się umiejętnością uważnego słuchania potrzeb i komunikacji, aby stworzyć sprawnie działającą, wydajną i bezpieczną infrastrukturę.

Ulubiona latarnia morska

Moją ulubioną latarnią pozostaje (przynajmniej do tej pory) latarnia morska w Niechorzu. Była to pierwsza latarnia którą „zdobyłem” (ok. 200 schodów) więc dla ośmiolatka to nie lada wyczyn. Z nią kojarzą mi się beztroskie lata dzieciństwa i kolonie nad morzem.

Rafał Siewicz

Do świata IT trafiłem poprzez firmę IBM. To tam zrozumiałem, że świat w coraz większym stopniu korzysta z innowacyjnych rozwiązań, a technologia jest obecna w każdej dziedzinie życia i zdecydowanie ułatwia wykonywanie codziennych obowiązków. Jak żadna inna branża, właśnie ona daje możliwości ciągłego rozwoju. Przez ostatnie 18 lat zdobywałem cenne doświadczenie we wszystkich częściach ekosystemu, zarówno bezpośrednio u producenta, w dystrybucji i u integratora.

Ulubiona latarnia morska

Neist Point to latarnia morska na wyspie Skye. Znaleźć ją można w najdalej wysuniętym na zachód punkcie wyspy, u stóp bazaltowego klifu. Dlaczego akurat ona? Ponieważ jest w Szkocji, która już od dawna mnie oczarowała, co widać po mojej kolekcji szalików w szkocką kratę oraz sympatii do whisky, najlepiej tej z torfowym akcentem.