Bezpieczeństwo systemów informatycznych powinno być priorytetem w dobie cyfrowej transformacji i coraz bardziej zaawansowanych ataków cybernetycznych. Audyt IT pozwala na dokładną analizę istniejących zagrożeń, weryfikację stosowanych zabezpieczeń oraz wprowadzenie ulepszeń, które mogą znacząco zwiększyć poziom bezpieczeństwa. Dowiedz się, na czym dokładnie polega i czy warto się na niego zdecydować.
W erze cyfrowej transformacji każda chwila przestoju może kosztować Twoją firmę lub instytucję fortunę. Właśnie dlatego przedsiębiorstwa na całym świecie poszukują rozwiązań, które nie tylko przyspieszą ich działania, ale też zagwarantują niezawodność na najwyższym poziomie. Jednym z takich rozwiązań jest Nutanix. Zdobywa on coraz większe uznanie, szczególnie w obliczu problemów związanych z przejęciem VMware przez Broadcom. Dowiedz się, czym jest Nutanix, co oferuje i dlaczego warto się nim zainteresować.
Sprawne funkcjonowanie w świecie biznesu możliwe jest głównie dzięki szeroko pojętej cyfryzacji. W związku z tym działanie przedsiębiorstw również opiera się w dużej mierze na technologii. Oznacza to, że efektywne zarządzanie infrastrukturą cyfrową staje się kluczowym aspektem sukcesu. Jednym z coraz popularniejszych rozwiązań w tym obszarze jest outsourcing IT. Dlaczego warto zdecydować się na tę formę wsparcia i jakie korzyści może przynieść? W tym artykule dowiesz się, czemu zewnętrzna obsługa informatyczna może być doskonałym wyborem dla Twojego biznesu.
Proponujemy rozwiązania dedykowane pod potrzeby odbiorcy. Nasze wieloletnie doświadczenie we wszystkich sektorach IT (producent, dystrybutor, partner) pozwala nam spojrzeć szeroko na ten sektor i proponowane przez niego rozwiązania.
Naszym celem jest nie tylko dostarczenie sprzętu ale znalezienie najlepszych rozwiązań, które pomogą Ci zbudować i wykorzystać w pełni swoją infrastrukturę informatyczną efektywnie.
Jestem inżynierem systemów IT, który całkiem niedawno w Fyr rozpoczął swoją przygodę z „hardware”. Jeszcze będąc na studiach współtworzyłem oprogramowanie dla start-upów z branży takich jak e-commerce, BI, czy fin-tech. Zdobyłem doświadczenie w międzynarodowym zespole, które pozwala mi spojrzeć na wyzwania zawodowe z nieco innej perspektywy.
Na jednej z plaż koreańskiej wyspy Jeju stoją blisko siebie, dwie bliźniacze latarnie wyróżniające się kształtem. Nawiązują one do lokalnego gatunku koni uratowanych niegdyś przed wyginięciem. Otaczająca miasto na wulkanicznej wyspie piękna sceneria, a także nietypowa forma białej i czerwonej latarni, nadają unikalnego uroku temu miejscu.
Przez ponad dwadzieścia lat pracowałam przy produkcjach filmowych i dubbingowych.
Sprawowałam też nadzór nad budżetem i znajdowałam rozwiązania dla wszelkich problemów pojawiających się w czasie planu zdjęciowego. To nauczyło mnie dyscypliny finansowej i szybkiego reagowania na zmieniającą się sytuację. W moim ostatnim miejscu pracy przed wejściem na pokład Fyr byłam odpowiedzialna za realizację projektów dla wiodącej platformy streamingowej. Praca dla korporacyjnego giganta to olbrzymia odpowiedzialność, terminowość i podejmowanie odpowiedzialnych, a zarazem odważnych decyzji.
Moja ulubiona latarnia morska to latarnia w Stilo. Plaża w Stilo jest ostatnią dziką plażą i najspokojniejszym miejscem nad polskim Bałtykiem.
Jestem marketing managerem z ponad dwudziestoletnim doświadczeniem. Swoje pierwsze kroki stawiałam w branży eventowej, następnie przez sześć lat szlifowałam umiejętności z zakresu public relations. Ostatnie dziewięć lat pracowałam na uczelni wyższej, gdzie zajmowałam się promocją edukacji, wspomaganiu działań sprzedażowych i wyznaczaniu kierunku komunikacji. Edukacja oraz digital marketing i nowe technologie to mój aktualny kierunek ciągłego rozwoju zawodowego.
Moja ulubiona latarnia morska znajduje się w Porto Torres na Sardynii. Nie dlatego, że jest wyjątkowo piękna, ale dlatego, że stoi w wyjątkowo malowniczym i bliskim mojemu sercu miejscu. Emeryturę najchętniej spędziłabym w pobliżu tej latarni, ponieważ nie widziałam nigdy w życiu piękniejszych plaży i bardziej błękitnej wody.
Przez ponad 16 lat pracowałam w sektorze publicznym. Zdobyte wykształcenie związane z zastosowaniem informatyki miało wpływ na wybór nowej ścieżki kariery związanej z szeroko pojętym IT oraz łączeniem nowoczesnych technologii z zarządzaniem biurem.
Najbardziej lubię potężne latarnie morskie, te na oddalonych od lądu wyspach, wznoszące się pośród bezkresnych wód. W takiej latarni chętnie spędzałabym urlop, z dala od zgiełku i pędu miasta. Nie byłabym jednak w stanie zamieszkać na dłużej w takim miejscu, gdyż ponad wszystko cenię sobie kontakt z innymi ludźmi.
Szeroko rozumianą informatyzacją zajmuję się od 25 lat. Ostatnie 20 lat pracowałem w sektorze publicznym przechodząc przez wiele etapów zawodowych. Zaczynając od pracy w helpdesku, aż po kierowanie dużym zespołem specjalistów, nadzorując zakupy, wdrożenia oraz utrzymanie infrastruktury dla ponad 10 tys. użytkowników końcowych. W swojej pracy musiałem łączyć wiedzę z zakresu informatyki (platformy serwerowe, pamięci masowe, infrastruktura sieciowa, bezpieczeństwo, oprogramowani), zamówień publicznych (tworzenie OPZ/SWZ, procedury postępowań, KIO) oraz wykazywać się umiejętnością uważnego słuchania potrzeb i komunikacji, aby stworzyć sprawnie działającą, wydajną i bezpieczną infrastrukturę.
Moją ulubioną latarnią pozostaje (przynajmniej do tej pory) latarnia morska w Niechorzu. Była to pierwsza latarnia którą „zdobyłem” (ok. 200 schodów) więc dla ośmiolatka to nie lada wyczyn. Z nią kojarzą mi się beztroskie lata dzieciństwa i kolonie nad morzem.
Do świata IT trafiłem poprzez firmę IBM. To tam zrozumiałem, że świat w coraz większym stopniu korzysta z innowacyjnych rozwiązań, a technologia jest obecna w każdej dziedzinie życia i zdecydowanie ułatwia wykonywanie codziennych obowiązków. Jak żadna inna branża, właśnie ona daje możliwości ciągłego rozwoju. Przez ostatnie 18 lat zdobywałem cenne doświadczenie we wszystkich częściach ekosystemu, zarówno bezpośrednio u producenta, w dystrybucji i u integratora.
Neist Point to latarnia morska na wyspie Skye. Znaleźć ją można w najdalej wysuniętym na zachód punkcie wyspy, u stóp bazaltowego klifu. Dlaczego akurat ona? Ponieważ jest w Szkocji, która już od dawna mnie oczarowała, co widać po mojej kolekcji szalików w szkocką kratę oraz sympatii do whisky, najlepiej tej z torfowym akcentem.